Zawartość strony
Wiele panów, głównie tych w młodym wieku, często marzy o umięśnionej sylwetce, ale to nie takie łatwe zadanie. Chcąc bowiem osiągnąć wyznaczony cel, należy systematycznie modelować ciało poprzez bardzo intensywne, regularne treningi. Kiedy wreszcie mięśnie się rozrosną, będzie można wyjść na plażę, zdjąć koszulkę i pochwalić się widocznymi już z daleka bicepsami. Okazuje się jednak, że będą się one prezentować ładnie i spektakularnie dopiero wtedy, gdy zwiększy się widoczność żył. Chodzi o efekt, jaki daje tzw. waskularyzacja.
Dziwnie brzmiące słowo, prawda?
[mc4wp_form id=”468″]
Darmowe Wiadomości o Zdrowiu, Treningu, Suplementacji i Diecie na Twoją Skrzynkę Email!
Wśród kulturystów znane jest jako “okablowanie”. Ta potocznie używana nazwa pobudza wyobraźnię i bardziej można ją zapamiętać. W zależności od płci (kobiety także lubią pokazywać mięśnie) tak, trwający określony czas, proces prowadzący do powstawania zewnętrznych żył, przebiega nieco inaczej. Trzeba spełnić najpierw kilka zaleceń, aby w ogóle waskularyzacja mogła się udać. Po pierwsze ważne będzie zredukowanie tkanki tłuszczowej. Po drugie zadbanie o odpowiednią i zbilansowaną dietę. Bez tych czynników nawet najbardziej wyczerpujący trening nie pomoże.
Jeżeli panowie chcą uzyskać zadowalające efekty, muszą bezpiecznie i stopniowo (przez okres wynoszące trzy miesiące) zmniejszać swoją tkankę tłuszczową o prawie 10%. Powinni zatem spalać więcej kalorii niż od tych, które są dostarczane codziennie z pożywieniem. W przypadku wspomnianej diety ważne okaże się ograniczenie skrobi modyfikowanej i cukru. Pomocne będą także różne suplementy diety, w których składzie nie brakuje np. azotanów i kofeiny. Bardziej widoczne żyły bezpośrednio na mięśniach pojawią się również, kiedy mężczyzna albo kobiet oddadzą się jednocześnie intensywnym ćwiczeniom. Dzięki nim żyły się rozszerzą, umożliwiając znacznie szybszy przepływ krwi. Poza uczęszczaniem na siłownię, warto więc dodatkowo biegać, jeździć na rowerze oraz pływać w basenie. Pamiętajmy jednak, aby taki złożony z kilku elementów trening był zawsze wykonywany pod okiem doświadczonego instruktora fitness. Tylko wówczas nie będziemy narażeni na bardzo negatywne, niebezpieczne konsekwencje zdrowotne.
Co jeszcze warto wiedzieć na ten temat?
Okablowanie albo inaczej waskularyzacja to pożądany skutek uboczy aktywności fizycznej. Nie wszyscy jednak pragną, aby ich muskuły prezentowały się tak niesamowicie, z tak wyrazistymi żyłami. Nie przywiązują uwagi do tego, że biceps przypomina spory balon, a na brzuchu nie ma żadnej, najmniejszej żyłki. Co innego, gdy mężczyzna uprawia kulturystykę. W takim przypadku wyżyłowana sylwetka, gdzie widać naczynia krwionośne, jest wręcz pożądana. Powyżej podaliśmy już parę wskazówek na to, aby waskularyzacja udała się w stu procentach. Oczywiście trzeba być bardzo cierpliwym. Bez tej cechy charakteru nie ma mowy o sukcesie. Chcąc pochwalić się okablowaniem, wcześniej należy przejść długą drogę, wymagającą poświęceń. Właśnie dlatego koniecznie potrzebny jest odpowiednio ułożony plan działania. Najpierw dużo czasu zajmie opisane spalanie nadmiaru tłuszczu. Mięśnie nie mogą być przecież przykryte inną tkanką. Trzeba zapomnieć o jedzeniu każdego dania. W menu powinna znaleźć się dieta wysokobiałkowa, pozbawiona cukrów, zwanych węglowodanami, czyli związkami organicznymi. Na talerzu nie może zatem zabraknąć steków oraz wielu jajek i różnych, zielonych warzyw. Dietetyk oraz trener podpowiedzą, że ilość węglowodanów przyjmowanych dziennie, powinna być ograniczona do co najwyżej dwudziestu gramów. Wtedy można wyglądać jak sportowiec albo znany kulturysta dumnie prezentujący swoje żylaste muskuły. Podobno niektóre kobiety zachwycone są mężczyznami, którzy chwalą się taką wyraźną muskulaturą. Szukają więc takich facetów i chcą się z nimi umówić na randkę, aby chociaż przez kilka minut dotykać okablowanych bicepsów i brzucha.
Może się zdarzyć jednak tak, że w trakcie zmiany diety na nową, pojawi się jakaś choroba i dyskomfort. Wtedy należy być wyjątkowo ostrożnym przy przyjmowaniu dodatkowych suplementów, których celem będzie znaczne przyspieszenie całego procesu określanego jednym, zagadkowo brzmiącym słowem: waskularyzacja (wyraz ten bardziej pasuje do jakichś zjawisk fizycznych niż dziedziny obejmującej sport i rekreację). Pragnąć zredukować tkankę tłuszczową i mieć żyły na mięśniach, należy w danym czasie pozyskać właściwe składniki odżywcze. W ten sposób uzyska się także dużo lepszą wytrzymałość sportową. Posiłki muszą być oczywiście zaplanowane, a rozkład poszczególnych składników umiejętnie zmodyfikowany. Wtedy jak najbardziej da się poprawić zdolność ludzkiego, skomplikowanego organizmu, do spalania niepotrzebnych, przeszkadzających i brzydko wyglądających tłuszczów.
Waskularyzacja okaże się więc udana, jeżeli wprowadzimy w życie plan żywieniowy. Nazywany on jest przez wszystkich dietetyków skrótem IF, pochodzącym od angielskiego zwrotu: Intermitting fasting. Na czym ogólnie taki specjalny harmonogram polega? Wyjaśnimy tę ciekawą kwestię poniżej.
Chodzi tutaj oczywiście o przyjmowanie pokarmów tylko w określonym, ułożonym z góry, czasie. W tak zwanym oknie żywieniowym. Poza tymi godzinami, przeznaczonymi na jedzenie, należy koniecznie unikać jakichkolwiek potraw. Trzeba po prostu pościć. Najbardziej optymalny plan wygląda następująco: należy spożywać posiłki przez osiem godzin dziennie. Po upływie ośmiu tygodni zredukuje się dużą ilość tkanki tłuszczowej.
Zwiększanie masy mięśniowej wymaga także bezpośredniego zapotrzebowania na tlen. Wówczas krew będzie sprawniej przepływać przez mięśnie. Pomoże w tym również poziom tzw. tlenku azotu. Im będzie on wyższy, tym jest szansa na bardziej elastyczny, lepiej funkcjonujący układ sercowo-naczyniowy. Naczynia krwionośne zostaną wyraźnie poszerzone, co dodatkowo pomoże poprawić samą wydajność sportową. Warto więc zaopatrzyć się w najlepsze, dostępne na rynku, przetestowane suplementy. Jest ich bardzo dużo, ale w trakcie zakupów, należy dokonać odpowiedniego wyboru. Część z suplementów diety charakteryzuje się bardzo ciekawymi właściwościami. Jakimi dokładnie? Okazuje się na przykład, że potrafią wzmocnić cały system szkieletowy. Mało tego, przyczyniają się do hamowania apetytu. To świetne korzyści.
Pora przejść do podsumowania. Poza wyżej wymienionymi i opisanymi zaleceniami, trzeba przestrzegać jeszcze czegoś innego. Bardzo ważną wskazówką jest to, aby być osobą zdyscyplinowaną. Co więcej, każdy trener i dietetyk wyjaśni, że przyrost muskulatury i waskularyzacja wymagają także unikania zatrzymywania wody w organizmie. W tym celu przyda się stosowanie odpowiednich diuretyków. Są to leki, które działają na nerki oraz przyczyniają się do zmian w wydalaniu zarówno dużych ilości wody, jaki i elektrolitów. Trzeba jednak być ostrożnym i nie przesadzić z ich nadużywaniem. Okazuje się bowiem, że bywają dość szkodliwe. Właśnie dlatego warto także wprowadzić w życie inny plan, a więc usunąć sole z codziennej diety.
Jednak, czy sama waskularyzacja faktycznie pożądana jest przez tysiące kobiet i jeszcze więcej mężczyzn na świecie? Są osoby, które uważają, że widoczne na mięśniach żyły nie mają nic wspólnego z atrakcyjnością i seksapilem. Odpychają, prezentują się źle. Z kolei dla niektórych ludzi wydają się synonimem męskości oraz świetnej, sportowej, wyrzeźbionej sylwetki. Ważniejszą kwestią będzie jednak to, czy odpowiednio przeprowadzona waskularyzacja na pewno będzie w pełni bezpieczna dla zdrowia. Nie ma powodów do obaw. Nie pojawią się żadne komplikacje, pod warunkiem że zachowa się umiar, a do całego procesu podejdzie się w sposób niezwykle rozsądny. Nie ma mowy o żadnym głodzeniu się czy zbyt dużym wysiłku. Nie wolno przepracować ciała. Co więcej, bardzo istotne będzie zachowanie diety. Takiej, która jest w stu procentach zrównoważona. Nic nie może odbyć się nagle, na szybko. Warto poradzić się doświadczonych dietetyków. Pomocni okażą się także inni eksperci, jak np. trenerzy personalni, którzy przypomną, że organizm człowieka musi regenerować się powoli i stopniowo dostosowywać się całkiem nowych warunków. Nie warto dokonywać waskularyzacji ze wszelką cenę. Nie należy też zapominać, że wiele zależy też od uwarunkowań genetycznych. Czasem bywa tak, że nie każdy, mimo systematyczności, osiągnie wymarzony efekt.
Teraz już wszyscy zrozumieją, że waskularyzacja to pojęcie rzadko używane na ulicy, ale często stosowane w świecie sportu – konkretnie w dyscyplinie zwanej kulturystyką, a także w dyscyplinach związanych z walkami na ringu.
Waskularyzacja pozwoli na uzyskanie na prawdę dużej masy mięśniowej przy jednocześnie niskim poziomie tkanki tłuszczowej. Jednak najważniejsze będzie tutaj maksymalne uwidocznienie żył. Co może być zaskakujące, niektórzy ludzie nie muszą przestrzegać wszystkich podanych w tym tekście zasad. Dlaczego? Otóż takie osoby z powodów naturalnych: fizjologicznych i właśnie genetycznych mają już widoczne na zewnątrz naczynia krwionośne (i nie chodzi o panów uprawiających sport, tylko mamy na myśli osoby prowadzące siedzący tryb życia). U takich ludzi można gołym okiem dostrzec sieci żył i wcale nie będą oni zadowoleni z takiego stanu rzeczy. Co innego, gdy mowa o kulturystach chcących wyróżnić się na mistrzostwach fitness. Tacy panowie będą uśmiechnięci na widok grubych żyłek na swoich rękach, nogach, a także na klatce piersiowej i brzuchu.
Muszą być jednak bardzo cierpliwi i jednocześnie odporni psychicznie, bo waskularyzacja to proces długotrwały i ciężki. Zanim pochwalą się nową sylwetką, czeka na nich wiele miesięcy ćwiczeń połączonych z wymagającą dietą. W trakcie przyjmowania pożywienie nie mogą zapominać o tym, aby wspomagać się najlepszymi suplementami, w których nie brakuje takich związków chemicznych, jak: cytrulina i kreatyna. Z kolei do samego treningu powinni dodać nie tylko podnoszenie ciężarów, ale także ćwiczenia kardio zwiększające wydolność organizmu. Mowa o aerobiku oraz interwałach na bieżni. Korzystne okażą się jeszcze bieganie i jazda na rowerze, a więc czynności, które wymieniliśmy na początku całego tekstu.
Cześć,
przygotowałem dla Ciebie fitness QUIZ!
Zobacz jaki plan najlepiej pasuje do Twojej sylwetki: quiz
Cześć,
przygotowałem dla Ciebie fitness QUIZ!
Zobacz jaki plan najlepiej pasuje do Twojej sylwetki: quiz